niedziela, 27 września 2015

O skoliozie

Hej :) Po najdłuższej do tej pory przerwie wracam na bloga z bardzo ważnym tematem. Prowadzę bloga o mojej skoliozie, a tak naprawdę nie poświęciłam ani jednego posta, aby mniej więcej opisać tę chorobę. Chciałabym napisać też jak rozpoznawać skoliozę i jak można zapobiegać dalszemu pogłębieniu. Oczywiście nie jestem żadnym specjalistą od wad postawy, więc mogę popełnić kilka błędów. Jeżeli takie się pojawią, prosiłabym o poprawę :) Zapraszam do czytania! 

Skolioza to potocznie boczne skrzywienie kręgosłupa, ale naprawdę jest to skrzywienie trójpłaszczyznowe. Skoliozę mierzy się w kątach za pomocą zdjęcia rentegenowskiego. Są różne metody, jednak najpopularniejszą z nich jest metoda Cobba. 



1. Zapobieganie skoliozie 


Jeżeli chodzi o zapobieganie skoliozy jest wiele metod, ale najczęściej przypisywane są rehabilitacje i gorsety. W najgorszym przypadku jest operacja. Z tego, co pamiętam, gorset dostaję się, gdy skrzywienie wynosi od 25 do 40 stopni, a od 40 stopni jest operacja. Zależy to jednak od skrzywienia, ponieważ w moim przypadku nikt nie chce zgodzić się na operację, ponieważ moje plecy wyglądają bardzo ładnie pomimo 50 stopni! W niektórych przypadkach widać skoliozę nawet, gdy jest tylko 35 stopni. Bardzo ważną informacją jest, że gorset ortopedyczny służy do zatrzymywania postępu skoliozy, a nie do zmniejszania kąta. Ćwiczenia są bardzo ważne, w szczególności rozciąganie, więc jeżeli ktoś ma skoliozę, której tak naprawdę nie trzeba leczyć gorsetem trzeba systematycznie ćwiczyć. Ja miałam do tego podejście takie, jakie miałam i teraz widać efekty :( Uczcie się na błędach innych! Leczenie skoliozy jest też czasochłonne i wymaga cierpliwości. Dużo ludzi mówi, że to tylko krzywy kręgosłup. Szczerze mówiąc, jest to choroba taka, jak każda inna. Nawet jeżeli wykona się operację, skolioza nadal istnieje, ponieważ nie można 'wyprostować' jej do 0 stopni. W związku z tym, że operację wykonuję się na skrzywieniach z dużym stopniem, nie można go wyeliminować do zera. Dlatego, tak naprawdę, skolioza jest nieuleczalna. 



2. Przyczyny skoliozy


W przeciągu kilku lat wszyscy zastanawiają się nad przyczyną skoliozy, która tak naprawdę nie jest nam znana. Sama kiedyś myślałam, że może być spowodowana noszeniem ciężkich plecaków, albo złą postawą ciała, jednak na jednej ze stron o skoliozie przeczytałam, że jest to mit. Aczkolwiek ja osobiście uważam, że jest w tym trochę prawdy. W związku z faktem, że nie wiadomo, co powoduje to skrzywienie, na najczęstszy rodzaj skoliozy mówi się skolioza idiopatyczna, czyli nieznanego pochodzenia (jednak udowodniono tło genetyczne).  Jest to najczęstsza skolioza, ale jest kilka odłamów, takich jak: skoliozy wrodzone, nerwowo-mięśniowe i zwryodnieniowe. Rozwój skoliozy może być związany ze wzrostem, na idealny przykład podam mój przypadek. Moja skolioza na początku nie była groźna, lecz z biegiem czasu zaczęłam za szybko rosnąć (10 cm w rok) i mój kręgosłup, który już był słaby, nie dał sobie rady. Wtedy właśnie zaczęłam leczenie gorsetem. Nawet teraz mój lekarz powiedział mi, że muszę zwracać uwagę, na to, co jem, ponieważ zakańczam powoli wzrost i mogę zacząć przybierać na wadze, co będzie miało efekt uboczny na moim kręgosłupie. Podsumowując, skolioza może rozwijać się do zakończenia wzrostu kości. Ciekawym faktem jest to, że skolioza powyżej 40 stopni występuje zazwyczaj u dziewczyn. Pomimo wszystkich przyczyn, skolioza w większości przypadków jest łagodna, nie postępuje i nie trzeba jej leczyć. Według badań aż 17% populacji ma skoliozie idiopatyczną. 


3. Objawy skoliozy


Objawy skoliozy, czyli najważniejszy w tym momencie temat. Skoliozę można zauważyć, gdy nasze jedno ramie jest ustawione wyżej niż drugie, jedna łopatka leży wyżej lub dalej wystaje, gdy wcięcie w talii jest nierówne (to też może oznaczać nierówne nogi), wystające biodra oraz oczywiście garby piersiowe i wały lędźwiowe. U dziewczyn występuje także jedna większa pierś. 




4. Jak rozpoznać skoliozę? 


Jeżeli ktoś uważa, że jedna z wyżej wymienionych objaw pojawiła się u niego, powinno się wykonać tzw. test Adamsa. Polega on na zwykłym zgięciu tułowia do przodu z rękami w kierunku podłogi. Wtedy pokazana jest asymetria ciała i można zauważyć wał lędźwiowy. Takie testy wykonywane są u lekarzy lub na bilansie w szkole. Jeżeli lekarz zauważa skoliozę, kieruje daną osobę na rehabilitację lub na zdjęcie rentegenowskie i toczy się dalsze leczenie. 


5. Skutki uboczne skoliozy


Skutki są różne, jeżeli dobrze pamiętam, to kiedyś już o tym pisałam. Najgorszym skutkiem ubocznym jest niewydolność płuc. Wiadomo, że jak kręgosłup idzie w prawo lub lewo, wszystkie inne wnętrzności idą razem z nim. Dlatego jedno płuco jest większe, a drugie mniejsze. Skolioza podobno nie boli, jednak gdy skrzywienie jest już większe czasami może boleć. Ja ostatnio przeżyłam chyba najgorszy ból kręgosłupa w moim życiu. Siedziałam w szkole na lekcji i nagle lewa część pleców zaczęła mnie strasznie boleć i myślałam, że za chwilę popłaczę się z bólu. Ledwo wytrzymałam do końca lekcji i od razu zdjęłam gorset, co zbytnio mi nie pomogło, więc poszłam po tabletki do pielęgniarki. Na szczęście po godzinie mi przeszło. Jeśli nie noszę gorsetu ok. 2 godziny, a leżę albo siedzę, też strasznie boli mnie kręgosłup. Może już przyzwyczaiłam się do gorsetu :) Kolejny skutek uboczny skoliozy to kompleksy. Można też wstydzić się gorsetu, ponieważ jest to dość duża i niewygodna rzecz i nie wiadomo jak zareaguję na to otoczenie. Ale te dwa ostatnie skutki zależą od psychiki danej osoby i jej nastawienia :) 


6. Leczenie operacyjne kręgosłupa


Ten temat dla mnie jest ledwo znany, ale operacja kręgosłupa jest bardzo skomplikowana i niebezpieczna, z powodu utraty krwi. Przed operacją trzeba kilka razy oddać krew, aby po operacji ją znowu dostać i trzeba sprawdzić wydolność płuc. Jeżeli ktoś chce poczytać więcej na temat operacji, to podam stronę, gdzie jest to dokładnie wytłumaczone. (http://drkregoslup.pl/leczenie-chirurgiczne-skoliozy/skolioza/leczenie-chirurgiczne-skoliozy). Tutaj załączam filmik, gdzie pokazane jest jak wygląda operacja. 



7. Ciekawostka historyczna


Skoliozę miał król Anglii Richard III. Historycy mówią, że trzymał to w tajemnicy do jego śmierci. Teraz, gdy znaleziono jego kości w Leicesterze, jego tajemnica ujrzała światło dzienne. Podobno jego skoliozę leczono za pomocą przywiązywana go do krzesła i rozciągania jego kręgosłupa. W tamtych czasach (w XV wieku) jeżeli ktoś posiadał skoliozę, dłuższe leczenie polegało na noszeniu długiego kawałka drewna lub metalu przy plecach.  









To tyle, jeżeli chodzi o temat skoliozy. Mam nadzieję, że post się Wam podobał :) 




juliaosiczanska@gmail.com

1 komentarz:

  1. Fajna ciekawostka historyczna. :-) A sposoby na zdrowy kręgosłup, to ćwiczenia, ruch i to zarówno w przypadku skoliozy jak i ogólnie utrzymania zdrowia. Warto też zadbać od podstaw, więc od spania - dobry, materac ortopedyczny pozwoli też utrzymać sylwetkę a w skoliozie to ultra ważne. :-)

    OdpowiedzUsuń